- Mamy dzisiaj różne definicje innowacyjności w farmacji. Niektórzy odnoszą to pojęcie przede wszystkim do innowacyjnych molekuł - mówi Krzysztof Kurowski, dyrektor ds. projektów strategicznych R&D, Polpharma Biuro Handlowe Sp. z o.o.

- Jednak na świecie rocznie rejestruje się tylko 30-40 innowacyjnych aktywnych cząsteczek wchodzących w skład leków. Jeśli więc wyszlibyśmy z założenia, że tylko te molekuły są innowacjami, to okazałoby się, że potencjał przemysłu farmaceutycznego jest dość niski w porównaniu z innymi branżami - zaznacza Krzysztof Kurowski.
- Natomiast drugim, znacznie większym zbiorem, niż same innowacje produktowe, są innowacje, które dotyczą procesów, polegające na doskonaleniu leków. Chodzi, między innymi, o nowe drogi ich podania, nowe schematy dawkowania, czy też nowe metody syntezy substancji aktywnych - wylicza dyrektor Kurowski.
Dodaje: - Większość takich innowacji procesowych również może być zastrzegana patentowo. Mówi się czasami o nowych molekułach, że stanowią przełom w terapii, a innowacje związane z doskonaleniem produktów są nazywane inkrementalnymi (dodatkowymi - red.). Natomiast bywa tak, że nowa molekuła nie zawsze przynosi przełom w danej klasie leków, a jest właśnie kolejnym etapem jej doskonalenia.
Wypowiedź zarejestrowana podczas III Kongresu Wyzwań Zdrowotnych (HCC - Health Challenges Congress, Katowice, 8-10 marca 2018 r.).