Przygotowanie, realizacja i ocena skuteczności kampanii społecznych dotyczących zdrowia - to temat jednej z 60 sesji zakończonego niedawno III Kongresu Wyzwań Zdrowotnych (Katowice, 8-10 marca 2018).

Uczestnicy sesji omówili, między innymi, wybrane kampanie społeczne dotyczące: kardiologii, onkologii, chorób przewlekłych oraz promowania aktywności fizycznej.
Chcą pracy, a nie renty
Jedna z zaprezentowanych kampanii - „Choroba? Pracuję z nią!” - realizowana jest od 2016 roku między innymi przez Fundację "OnkoCafe - Razem lepiej".
- Kampania to inicjatywa samych pacjentów skupionych w kilku organizacjach. Jest prowadzona od dwóch lat we współpracy m.in. z szerokim gronem specjalistów z różnych dziedzin medycyny - wyjaśniała Anna Kupiecka, założycielka i prezes Fundacji "OnkoCafe - Razem lepiej".
- Celem kampanii jest zwiększenie świadomości społecznej na temat sytuacji zawodowej pacjentów chorych przewlekle, którzy nie chcą rent i emerytur. Chcą się czuć potrzebni, chcą pracować - tłumaczą organizatorzy kampanii.
W Polsce żyje ok. 5,9 miliona osób biernych zawodowo, będących w wieku produkcyjnym - z których co czwarta pozostaje bierna na skutek choroby. Wykorzystanie potencjału zawodowego i kompetencji tych osób jest jednym z głównych zadań kampanii.
Działania w jej ramach wspierają Pracodawcy RP, a także eksperci medyczni (m.in. onkolodzy, hematoonkolodzy i reumatolodzy). W tym roku dołączają także organizacje i ekspert zajmujący się obszarem stwardnienia rozsianego.
Do tej pory odbyły się dwie edycje kampanii (2016 i 2017). W 2018 roku kampania jest kontynuowana i dotyczyć będzie sytuacji pacjentów przewlekle chorych na stwardnienie rozsiane.
Film dotyczący kampanii „Choroba? Pracuję z nią!”:
Sukces zaskoczył organizatorów
- Coraz skuteczniej docieramy nie tylko do społeczeństwa, w tym pacjentów, ale ale też do pracodawców, decydentów i różnych instytucji. Sukces kampanii, polegający także na konsolidacji wielu środowisk, trochę nas zaskoczył - przyznaje Anna Kupiecka.
Dodaje: - Z naszymi petycjami dotarliśmy do kilku ministerstw, Kancelarii Prezesa Rady Ministrów, Rzecznika Praw Pacjenta, Narodowego Funduszu Zdrowia - wylicza. - Wszędzie spotkaliśmy się z dużą przychylnością. Ważnym adresatem naszych działań jest także ZUS, z którego otrzymaliśmy kilka propozycji rozwiązań, które mogą nam pomóc.
Organizatorzy kampanii wciąż zabiegają m.in. o to, by chorzy przewlekle - przebywający na długotrwałych zwolnieniach lekarskich, a nie mający przeciwwskazań medycznych do podjęcia pracy w danej profesji - mieli prawo pracować.
- Aktywność zawodowa tych osób jest dla nich nie tylko znakomitą formą terapii i samorealizacji, ale może też przysparzać gospodarce kraju niebagatelne korzyści - podkreśla prezes Fundacji "OnkoCafe - Razem lepiej".
Pacjenci, lekarze i pracodawcy działają wspólnie
W działania w ramach kampanii „Choroba? Pracuję z nią!” zaangażowana jest m.in. prof. Brygida Kwiatkowska, zastępca dyrektora ds. klinicznych i kierownik Kliniki Wczesnego Zapalenia Stawów w Narodowym Instytucie Geriatrii, Reumatologii i Rehabilitacji.
Profesor wskazuje, że kolejnym, bardzo ważnym osiągnięciem kampanii jest zmiana postrzegania osób chorujących przewlekle przez pracodawców.
- Coraz częściej widzą oni w tych osobach ludzi, którzy mogą i powinni pracować, ale, niestety, z różnych powodów często pozostają bierni zawodowo - podkreślała prof. Brygida Kwiatkowska podczas III Kongresu Wyzwań Zdrowotnych.
Zwracała ponadto uwagę, że dzięki kampanii udaje się prowadzić ożywioną, wspólną debatę lekarzy i pacjentów. - To rzadkość, gdyż z reguły organizacje pacjentów i lekarzy funkcjonują osobno - mówiła profesor.
- Warto w tym kontekście przypomnieć, że wiele chorób nowotworowych, dzięki postępowi medycyny, stało się chorobami przewlekłymi. Pacjenci wracają do aktywności społecznej, rodzinnej. Powinni mieć także pełną możliwość powrotu do aktywności zawodowej - zaznaczyła prof. Brygida Kwiatkowska.
Wskazała, że to samo powinno dotyczyć pacjentów z reumatycznymi chorobami zapalnymi, tym bardziej, że na te przewlekłe schorzenia w znacznej mierze zapadają ludzie młodzi. - W zależności od danych epidemiologicznych, od 5 do 25 proc. chorych na te jednostki chorobowe ma średnio 40 lat - informowała profesor.
Oczekiwane zmiany w systemie opieki
- Z oczywistych względów osoby w tym wieku nie powinny wypadać z rynku pracy. Tym bardziej, że społeczeństwo się starzeje, stąd w wielu zawodach już teraz brakuje rąk do pracy - powiedziała prof. Kwiatkowska.
Podkreślała, że aktywizacja zawodowa tych osób wymaga pewnych zmian w organizacji systemu opieki zdrowotnej. - Chodzi, między innymi o to, aby pacjenci nie tracili czasu na dojazdy i pobyt w szpitalu w celu podania leku - wyjaśniała ekspertka. - Ten sam lek można dziś podawać w znacznie wygodniejszej formie - np. podskórnej lub doustnej - co nie wymaga dodatkowych urlopów, a tym samym częstych absencji w pracy.
- Chory lepiej przechodzi terapię kiedy wie, że ma do czego wrócić - czuje się w pracy potrzebny, lepiej zmotywowany i poprzez pracę - mniej myśli o chorobie - tłumaczyłam prof. Brygida Kwiatkowska.
Przywołała też wyniki badań, z których wynika, osoby z reumatycznymi chorobami zapalnymi pracują równie, a często bardziej wydajnie, niż osoby zdrowe.
O kolejnych kampaniach społecznych przedstawionych podczas III Kongresu Wyzwań Zdrowotnych - już wkrótce w portalu rynekzdrowa.pl.