- Po co nam lekarze obcokrajowcy? W Polsce są lekarze. Należy się natomiast zastanowić, co zrobić, żeby liczba lekarzy okazała się adekwatna do potrzeb. W naszym kraju wykonuje się zbyt dużo niepotrzebnych świadczeń - mówił Krzysztof Bukiel, przewodniczący OZZL podczas III Kongresu Wyzwań Zdrowotnych w czwartek (8 marca) w Katowicach.
Według przewodniczącego Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Lekarzy nie uciekniemy od tematu motywowania finansowego pacjentów, aby nie korzystali ze świadczeń niepotrzebnych.
- Nie wiem, czy jest jakiś sposób, aby te świadczenia niepotrzebne, zwłaszcza w ramach podstawowej opieki zdrowotnej, zredukować inaczej niż motywując pacjentów. Każdy z nas jest człowiekiem, który liczy pieniądze i bez tego nie zmniejszy się deficytu lekarzy - wskazywał Krzysztof Bukiel podczas sesji plenarnej podczas III Kongresu Wyzwań Zdrowotnych, zatytułowanej "Okrągły Stół Wyzwań Zdrowotnych".
Dodał, że nadprodukcja świadczeń zdrowotnych występuje również w szpitalach.
- Krążą opowieści o tym, jak niepotrzebnie są przyjmowani pacjenci tylko po to, żeby wykonać pewne warunki narzucone przez NFZ i otrzymać zapłatę, ale to wynika z nielogicznej wyceny świadczeń. W tym sensie niewydolny okazuje się publiczny płatnik, mimo że podkreśla się, iż działa dla misji - mówił Krzysztof Bukiel.
Nie ma problemu niedoboru lekarzy, pielęgniarek, kolejek do świadczeń zdrowotnych - jest problem nielogicznego systemu opieki zdrowotnej. Podstawowym pytaniem, na które nie chcą odpowiedzieć politycy brzmi: czy system opieki powinien być wydolny. Wszyscy godzą się na to, że nie jest - podsumował przewodniczący Zarządu Krajowego OZZL.